Dieta bogata w metadane – nasz sposób na zaspokojenie głodu konsumentów w zakresie szybkich i precyzyjnych przewodników po programach TV
Świat, w którym nienasycona publiczność oczekuje coraz bardziej jakościowych, łatwo dostępnych i precyzyjnych informacji na temat programów tv, potrzebuje ekspertów od treści audiowizualnych. Przepis na obsługę wymagających konsumentów serwuje grupa media-press.tv – wiodący europejski dostawca metadanych telewizyjnych.
Kiedyś ograniczone menu kanałów naziemnych rozpisane na tygodniowy harmonogram mieściło się na kilkunastu stronach w gazecie. Widzowie nie mieli problemów z zapamiętaniem przedziałów czasowych swoich ulubionych programów i nie czuli potrzeby inwestowania w przewodniki telewizyjne czy radiowe.
Dziś siedzimy przed telewizorami czy z tabletami zupełnie nieprzygotowani na ogrom treści, które oferują nam dostawcy tv czy OTT. Przeskakując z kanału na kanał, próbujemy po kawałku wszystkiego z bieżącej oferty i dokonujemy doraźnych wyborów, gorączkowo sprawdzając coraz to nowe porcje treści.
Czego nam brakuje, aby rozpoznać, na co naprawdę mamy ochotę? W przypadku nowego serialu potrzebujemy znać nie tylko datę i godzinę pierwszego odcinka oraz czas trwania programu. Prawdziwy apetyt rozbudzają soczyste informacje, takie jak: gatunek, tematyka, zarys fabuły, dane na temat obsady, zakulisowe ciekawostki…
Poza tym dużo łatwiej podjąć decyzję o konsumpcji, jeśli przemawiają za nią wiarygodne polecenia i znacząca ilość pozytywnych recenzji. Dlatego serwujemy widzom szeroki asortyment rekomendacji branżowych: od szczegółów nagród po wykaz wszystkich pozostałych programów, filmów i produkcji, które przygotowano dla odbiorców w przeszłości.
Każda licząca się firma, która dba o swoich klientów, umożliwia degustację tego, co jest w ofercie. Nie inaczej jest w świecie telewizyjnych metadanych, w którym konsumenci liczą na możliwość pobrania zdjęć czy obejrzenia zwiastuna, zanim zdecydują się złożyć zamówienie z dostawą na ekran własnego telewizora.
Przejdźmy zatem do sedna: to, czego potrzebuje publiczność, to megaukład z dostawcą. Zaś przedmiotem tej megatransakcji są metadane.
Ich piękno polega na tym, że można je grupować i kategoryzować na rozmaite sposoby. Odpowiednio przechowywane oraz szybko i wygodnie przywoływane dają widzom poczucie obsługi na najwyższym poziomie. Aby osiągnąć taki efekt, niezbędne jest dysponowanie zintegrowaną i wydajną bazą danych. Pojawia się więc pytanie: jak ją zbudować?
Po pierwsze, potrzeba na to czasu. System danych jest tym cenniejszy, im dłużej trwa jego doskonalenie. Po drugie, liczy się doświadczenie mistrza kuchni. Tylko dobry rzemieślnik jest w stanie stworzyć przyjazną dla użytkowników, niezależną i w pełni funkcjonalną platformę operującą metadanymi.
Spotkanie z widzem toczy się o wysoką stawkę – czołowi dostawcy telewizyjni stawiają sobie za cel jak najbardziej precyzyjne informowanie o realnym czasie i zawartości audycji w primetime. Dlatego redaktorzy media-press kontrolują do ostatniej chwili wszelkie zmiany w programach. Ciągłej aktualizacji potrzebują zresztą nie tylko dane transmisyjne. Na bieżąco zmieniamy więc również filmografie, biografie oraz informacje o nominacjach i nagrodach.
W metadanowej kuchni istotne są poza tym związki, jakie tworzą poszczególne składniki. W każdej dobrej bazie danych treści podlegają więc opisowi i standaryzacji (tytuł, obsada, opisy, kanały, linki zewnętrzne) tak, by możliwe było ich odniesienie do innych treści. Mieszankę metadanych uważa się za udaną, gdy wszystkie jej elementy się łączą.
Jak to działa w praktyce? Na przykład wykazowi odcinków dziewiątego sezonu „Dwóch i pół” towarzyszy link do wpisu wyjaśniającego, dlaczego Charlie Sheen został zastąpiony po ósmym sezonie. Oprócz tego wszystkie informacje są przechowywane i dostępne w wielu językach – zgodnie z tym, jak tego oczekują międzynarodowi dostawcy.
Metadane są kapitałem, na którym coraz częściej polegają główni producenci tacy jak np. Netflix. Są oni ekspertami w korzystaniu z przewagi, jaką metadane zapewniają w sferze popularności czy doświadczenia oglądalności poszczególnych programów. Przypadek „House of Cards” udowodnił, że metadane nie tylko zwiększają konsumpcję, ale również kreują prawdziwy sukces. W jaki sposób? Bo pomagają tworzyć kompletne storyboardy, formować produkcję pilotażową i procesy zatwierdzania, a także oszczędzać czas i pieniądze, by przeznaczyć je na profesjonalną promocję zarówno filmów i seriali, jak i przewodników po nich.
Metadane to esencja świata treści telewizyjnych i sztuką jest ją dobrze podać. Królewski bankiet to starannie przygotowane składniki i smakołyki zestawione w rozkoszną całość – na tej samej zasadzie uczta bogata w metadane to mikstura informacji, która zadowala widza i sprawia, że ma on ochotę na dokładkę.
Gyöngyvér Annus
Dyrektor Zarządzający i Kierownik Sprzedaży
media-press.tv (Węgry i Słowacja)